Po wyczerpującej walce z tysiącami wycinanych choinek i składanych kartek
- chwila zapomnienia i odetchnienia :)... i łyk magnezu :)
pi..pi..;pi pi...z ostatniej chwili - dzięki czujnym oczom miłej scrapmenki...
...robiłam robiłam...projektowane...wypalane i tyle razy przemacane w rękach i nie zauważyłam...chyba naprawdę zmęczenie mnie dopadło :) Dziękuję za uważne oko...poprawię
ps.
Wisi od kilku dni na lodówce i dopisujemy sie na kartce pod śnieżynka i jeszcze nikt nie zauważył...a to dopiero :0 :)
Zestaw "REMEMBER" do samodzielnego wykończenia wkrótce w Sklepie. Zapraszam
piątek, 10 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Bardzo mi się podoba! Super!
super :)
Przepraszam, ale chyba wkradł się błąd do napisu - brak "m", a kartka i wykończenie śnieżynki - super
A to Ci psikus....robiłam robiłam...projektowane...wypalane i tyle razy przemacane w rękach i nie zauważyłam...chyba naprawdę zmęczenie mnie dopadło :) Dziękuję za uważne oko...poprawie
Coś jest z tym zmęczeniem materiału, ja nie zauważyłam, że to magnesik :-)
tym bardziej mi się podoba..
Prześlij komentarz